Wsiadł do swojego dostawczaka pomimo ciążącego na nim, sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Minął policyjny radiowóz, myśląc, że nie zostanie zatrzymany do kontroli. Funkcjonariusze dokładnie jednak wiedzieli, kto może poruszać się tym autem. Nie mylili się. 47-latkowi grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Zgodnie z art. 244 kodeksu karnego, kierujący popełnia przestępstwo niezastosowania się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów, wówczas, gdy zakaz jest prawomocny, a kierujący mimo to nadal jeździ. I tak było w przypadku 47-letniego mężczyzny, którego do kontroli drogowej w miejscowości Łoś, zatrzymali funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki.
Mundurowi już wcześniej mieli informację, że autem może poruszać się osoba z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. Ruszyli więc za nim, a następnie zatrzymali do kontroli drogowej. Sprawdzenie w policyjnym systemie potwierdziło wcześniejsze ustalenia funkcjonariuszy. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy orzekł wobec 47-latka zakaz prowadzenia pojazdów na okres aż 96 miesięcy, jednak jak widać mężczyzna nie był skory do tego, by zastosować się do tego orzeczenia. Policjanci zatrzymali również dowód rejestracyjny ze względu na brak aktualnych badań technicznych.
Teraz 47-latek ponownie będzie musiał stanąć przed sądem, by odpowiedzieć na pytanie z czego wynika lekceważenie obowiązujących przepisów.
st. asp. Magdalena Gąsowska/ea