Wystarczył zaledwie jeden dzień aby pięciu poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości odpowiedziało za swoje czyny. Czterech mężczyzn trafiło już do zakładów karnych, piąty miał więcej szczęścia - uregulował zaległe kary grzywny i został zwolniony do domu.

W ciągu zaledwie jednego dnia pięciu mężczyzn poszukiwanych na podstawie nakazów doprowadzenia zostało zatrzymanych. Czterech z nich trafiło już do zakładów karnych, jeden - został zwolniony do domu po uregulowaniu zasądzonej mu grzywny.

46, 43 i 26-latka zatrzymali funkcjonariusze wydziału kryminalnego piaseczyńskiej komendy. Pierwszy z nich wpadł w ich ręce na terenie Piaseczna. Był poszukiwany nie tylko do odbycia kary blisko 4 miesięcy pozbawienia wolności ale również do czynności prawnych przez piaseczyńską Prokuraturę. 46-latka poszukiwano na podstawie nakazu doprowadzenia wydanego przez Sąd Rejonowy w Częstochowie oraz Piasecznie. Mężczyzna w jednostce penitencjarnej będzie musiał spędzić blisko rok. Najwięcej "szczęścia" miał najmłodszy z mężczyzn, który uregulował zalegajacą mu grzywnę w wysokości 2000 złotych i odzyskał wolność.

75 dni w zakładzie karnym spędzi również 39-letni obywatel Ukrainy. Zatrzymany mężczyzna nie posiadał środków na uregulowanie nałożonej mu przez Sąd Rejonowy w Gliwicach grzywny w wysokości 6000 złotych i trafił do policyjnej celi, a z niej do zakładu karnego.

Ostatni z mężczyzn został zatrzymany na terenie gminy Lesznowola. 35-latek, od ponad roku, był poszukiwany na podstawie listu gończego wydanego przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Ochota. Do aresztu śledczego trafił na trzy miesiace.

Znasz miejsce pobytu osoby poszukiwanej? Powiadom Policję.  

Przypominamy, że aktualny wykaz osób poszukiwanych znajduje się na stronie internetowej Komendy Stołecznej Policji: Komenda Stołeczna Policji - Poszukiwania

Apelujemy do osób, które znają miejsce pobytu poszukiwanych osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości,  o powiadomienie wskazanej w komunikacie jednostki prowadzącej poszukiwanie lub dokonanie zgłoszenia pod numerem alarmowym 112. Zapewniamy anonimowość.

 

asp. Magdalena Gąsowska