23 września 2023 roku w Uwielinach, zorganizowano uroczysty apel z okazji odsłonięcia tablicy pamiątkowej i posadzenia "Dębu Pamięci" poświęconemu aspirantowi Romanowi Wróblewskiemu Policjantowi Policji Państwowej II Rzeczypospolitej Polskiej.
"Dęby Pamięci" to drzewa, które od zawsze silnie związane są z naszym państwem i narodem. To one naznaczyły ziemię, na której nasi praojcowie rozpoczęli budowę piastowskich grodów, z których później zrodziło się państwo polskie. Sadzono je na cześć królów Polski: Władysława Jagiełły, Jana III Sobieskiego, Zygmunta Starego czy Zygmunta Augusta.
Dąb w polskiej tradycji stanowi symbol siły, szlachetności i sławy. To symbol wytrzymałości, nieśmiertelności, odwagi, honoru i niepodległości.
Posadzony dąb i tablica pamiątkowa są symbolem naszej pamięci o ofiarach zbrodni katyńskiej. Każdy Dąb upamiętnia konkretną ofiarę tej Zbrodni według zasady: jeden Dąb to jedno nazwisko. Sadzone w całej Polsce Dęby Pamięci mają być pomnikami wszystkich ofiar zamordowanych przez NKWD w 1940 r.
Posterunkowy Roman Wróblewski, syn Władysława był Policjantem Policji Państwowej II Rzeczypospolitej. Urodził się 9 sierpnia 1900 roku w Łosiu. Ukończył trzy klasy szkoły w Uwielinach. Był policjantem Policji Państwowej w latach 1924-1937, a następnie w latach 1938-1939, w służbie pomocniczej Policji w Uwielinach. Został aresztowany w 1939 roku pozostawiając w domu żonę Eugenię lat 29, córka Mariannę a lat 10, córkę Annę lat 8, syna Andrzeja 1,5 roku, oraz córkę Genowefę, która przyszła na świat w lutym 1940 roku a o której istnieniu nigdy się już nie dowiedział. W dokumentach z maja 1940 roku, gdzie był przygotowany do transportu z Ostaszkowa do rozstrzelania, istnieje informacja - obszarnik ziemski, nie rokuje. Wywieziony i zamordowany przez NKWD strzałem w tył głowy, wiosną 1940 roku w Kalininie obecnym Twerze.
Bezskutecznie był poszukiwany przez rodzinę. W 1947 roku oficjalnie uznano go za zaginionego w czasie działań wojennych w latach 1939-1945.
Pośmiertnie został awansowany przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na stopień aspiranta Policji Państwowej. Spoczywa na Polskim Cmentarzu w Miednoje.
Uroczystość poprzedzona została Mszą świętą odprawioną przez: Proboszcza Parafii pw. Św. Jana Chrzciciela w Kędzierówce - Księdza Krzysztofa Woźniaka, Proboszcza Parafii pw. św. Franciszka z Asyżu w Prażmowie - Księdza Tadeusza Polaka oraz Księdza Wojciecha Juszczuka - Kapelana Komendy Głównej Policji.
Następnie odczytany został Certyfikat posadzenia "Dębu Pamięci".
Odsłonięcia tablicy pamiątkowej oraz symbolicznego posadzenia Dębu Pamięci dokonał Pan Krzysztof Kowalski, wnuk zamordowanego przez NKWD w 1940 roku aspiranta Romana Wróblewskiego. Pod korzeniami żywego pomnika pamięci została symbolicznie złożona ziemia przywieziona z miejsca pamięci, Polskiego Cmentarza wojennego w Miednoje, gdzie spoczywa asp. Roman Wróblewski.
Następnie odbyło się poświęcenie tablicy pamiątkowej i "Dębu Pamięci" oraz złożenie kwiatów przed tablicą pamiątkową. W imieniu Komendanta Głównego Policji gen. insp. dr Jarosława Szymczyka wieniec złożył insp. Robert Horosz. Po złożeniu kwiatów wybrzmiała melodia "Śpij Kolego".
Na ręce Pani Teresy Wójcickiej - Sołtys Uwielin, opiekunów młodzieżowej drużyny pożarniczej, zuchów, harcerzy oraz samorządu szkolnego Szkoły Podstawowej w Uwielinach przez Panią Annę Wesołowską zostały przekazane symboliczne "Guziki Katyńskie"
Podczas uroczystości obecni byli: rodzina asp. Romana Wróblewskiego, córka Pani Genowefa Kowalska wraz z mężem Panem Czesławem Kowalskim oraz wnukiem Pan Krzysztof Kowalski, przedstawiciele samorządów, władz lokalnych, oświaty, policji, nadleśnictwa, stowarzyszeń oraz mieszkańcy regionu.
Po uroczystości rozpoczęła się część artystyczna podczas której można było wysłuchać programu słowno - muzycznego w wykonaniu Męskiego Chóru i Scholii "Betania" oraz Młodzieży ze Szkoły Podstawowej w Uwielinach.
Uroczystość miała podniosły charakter. Dęby Pamięci – ocalić od zapomnienia to wspaniała okazja do zaszczepienia młodemu pokoleniu pamięci o historii, widzianej przez pryzmat losów konkretnego człowieka i jego najbliższych. To także edukacyjny i społeczny wymiar dla społeczności lokalnych.
Źródło: Biuro Edukacji Historycznej – Muzeum Policji KGP
Fot: Katarzyna Król.