Piaseczno - policjanci wrócili z przesłuchania i zatrzymali kierowcę z prawie 2 promilami

Podczas wyjazdu na przesłuchanie policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego w Piasecznie zauważyli agresywne zachowanie kierowcy Volkswagena. 25 września 2025 roku 33-latek trafił do policyjnej celi, a jego auto na parking depozytowy.
- Zareagowali w terenie Piaseczna i wyeliminowali zagrożenie
- Spostrzegawczość i szybka reakcja zaowocowały zatrzymaniem
- Konsekwencje i apel służb
Zareagowali w terenie Piaseczna i wyeliminowali zagrożenie
Mł. asp. Adrian Stępień i st. sierż. Jakub Kędzierski wyruszyli na przesłuchanie świadka i podczas czynności zauważyli pojazd marki Volkswagen. Kierowca kilkukrotnie podjeżdżał z piskiem opon do stojącej na chodniku kobiety, wszczynając awantury, a potem zostawił samochód na jezdni przed skrzyżowaniem, stwarzając bezpośrednie niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję.
Spostrzegawczość i szybka reakcja zaowocowały zatrzymaniem
Pierwszy kontakt z 33-latkiem szybko rozwiał wątpliwości co do jego stanu. Mężczyzna bełkotał i mówił nieskładnie, tłumacząc, że to rzekomo jego kolega prowadził auto, lecz obserwacje policjantów temu przeczyły. Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Kierowca został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi, a pojazd zabezpieczono na parkingu depozytowym.
Konsekwencje i apel służb
Następnego dnia 33-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości; za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Policja podkreśla, że reagowanie świadków ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa — wystarczy zgłoszenie na numer alarmowy, by uniemożliwić prowadzenie pojazdu przez osobę nietrzeźwą i zapobiec tragedii.
na podstawie: KPP Piaseczno.
Autor: krystian