Dlaczego dziki coraz częściej pojawiają się na miejskich osiedlach i jak reagować

3 min czytania
Dlaczego dziki coraz częściej pojawiają się na miejskich osiedlach i jak reagować


Dziki coraz śmielej wkraczają na miejskie place zabaw i skwery. Co stoi za ich obecnością w naszych osiedlach i jak bezpiecznie współistnieć z tymi dzikimi gośćmi? Sprawdzamy, co robią służby i jak mieszkańcy mogą ograniczyć ryzyko niebezpiecznych spotkań.

  • Jak dziki zdobywają miejskie ulice Warszawy i okolic
  • Nie ryzykuj – poznaj zasady bezpieczeństwa podczas spotkania z dzikiem w mieście

Jak dziki zdobywają miejskie ulice Warszawy i okolic

Kiedyś dzik był symbolem gęstych lasów, dziś coraz częściej pojawia się na miejskich trawnikach i placach zabaw. W Warszawie i okolicznych miejscowościach obserwujemy rosnącą liczbę zgłoszeń o dzikach w przestrzeni publicznej. To efekt kilku czynników: bliskości lasów, dostępności łatwego pożywienia oraz braku naturalnych drapieżników.

„W mieście zwierzę znajduje łatwe pożywienie i brak naturalnych wrogów.” – tłumaczy Małgorzata Skwiecińska-Sadowska, specjalista ds. komunikacji Polskiego Związku Łowieckiego.

Coraz częstsze wysypiska śmieci przy osiedlach, dokarmianie przez mieszkańców oraz rozbudowa terenów mieszkalnych na granicy lasu sprawiają, że dziki czują się tu jak u siebie. Jak zauważa Wacław Matysek z Wydziału Prasowego PZŁ:

„Dzik nie pojawia się znikąd. To my budujemy się bliżej lasu, to my zostawiamy resztki jedzenia, to my przyzwyczajamy go do obecności człowieka.”

Nie ryzykuj – poznaj zasady bezpieczeństwa podczas spotkania z dzikiem w mieście

Dzik potrafi ważyć nawet 100 kilogramów i rozpędzić się do 40 km/h. To zwierzę silne i nieprzewidywalne, szczególnie gdy poczuje zagrożenie. Najbardziej narażone na atak są dzieci oraz psy wyprowadzane bez smyczy.

„Pies, który szczeka, instynktownie prowokuje dzika. A dzik to nie partner do zabawy. To silne zwierzę, które broni swojego miejsca.” – ostrzega Małgorzata Skwiecińska-Sadowska.

W sytuacjach zagrożenia ważna jest szybka reakcja odpowiednich służb. Myśliwi współpracują z urzędami miejskimi oraz weterynarią, aby skutecznie reagować na interwencje związane z dzikami w miastach.

„Na terenach obwodów łowieckich sąsiadujących z miastem prowadzimy akcje edukacyjne, zakładamy bariery zapobiegające migracji zwierząt do miasta oraz zwiększamy odstrzał tam, gdzie dziki pojawiają się najczęściej.” – wyjaśnia Wacław Matysek.

Aby ograniczyć ryzyko niebezpiecznych spotkań, każdy mieszkaniec może podjąć konkretne kroki:

  • Nie dokarmiaj dzików – nawet wyrzucanie resztek jedzenia pod krzakiem to dla nich zaproszenie.
  • Zawsze zamykaj szczelnie pojemniki na śmieci – to skuteczna bariera dla ciekawskich zwierząt.
  • Nie zbliżaj się do dzików ani nie próbuj ich fotografować czy filmować – to niebezpieczne i stresujące dla zwierząt.
  • Psy wyprowadzaj na smyczy – unikniesz prowokowania dzików do ataku.
  • Zgłaszaj obecność dzika służbom miejskim pod numerem 112 lub straży miejskiej.

Jak podsumowuje Małgorzata Skwiecińska-Sadowska:

„Nie chodzi o to, by się bać. Chodzi o to, by zrozumieć. Dzik nie zna granicy między miastem a lasem. To my musimy ją zbudować – mądrze, odpowiedzialnie i z poszanowaniem przyrody.”

Na podstawie: Powiat Piaseczno

Autor: krystian