Azyl z Konstancina prosi o pomoc przed zimą - zwierzęta potrzebują ciepła

Zima zbliża się powoli, a w azylu prowadzonym przez Fundację „Kopytka z nadzieją” rośnie niepokój o przyszłość podopiecznych. Mieszkańcy Konstancina-Jeziorna widzą coraz więcej potrzebujących dzikich zwierząt w pobliżu lasów i rezerwatów. Fundacja apeluje o wsparcie finansowe i nagłaśnianie sprawy, bo nadchodzące miesiące to czas szczególnych wydatków.
Od września tego roku Fundacja „Kopytka z nadzieją” zapewnia całodobową, bezpłatną pomoc dzikim zwierzętom z gminy Konstancin-Jeziorna. Zgłoszenia napływają zwłaszcza z terenów przyległych do rezerwatów i Chojnowskiego Parku Krajobrazowego, gdzie ranne i zdezorientowane zwierzęta coraz częściej trafiają w zabudowane rejony. Do tej pory fundacja przeprowadziła dziewięć interwencji, pomagając sześciu sarnom, dwóm lisom i jednemu nietoperzowi; wszystkie te zwierzęta trafiły do azylu w Sulejówku, gdzie otrzymały niezbędną opiekę i leczenie.
- Interwencje w gminie Konstancin-Jeziorna
- Trudna zima dla azylu Fundacji „Kopytka z nadzieją”
- Apel o zmiany w prawie i wsparcie gminy
Interwencje w gminie Konstancin-Jeziorna
Ratownicy zwracają uwagę, że liczba pomocy wobec dzikich zwierząt wzrasta wraz z presją zabudowy i ruchem ludzi w pobliżu terenów chronionych. Przywożone osobniki często wymagają nie tylko opatrunków i leczenia, lecz także długiej rehabilitacji przed powrotem do środowiska. To generuje koszty oraz potrzebę stałego kontaktu z weterynarzami i specjalistami od dzikiej fauny.
Praca z dzikimi zwierzętami ma też swoje ryzyko organizacyjne i prawne, stąd część spraw wymaga koordynacji z gminnymi służbami i wolontariuszami. Mieszkańcy są proszeni o ostrożność przy natrafieniu na ranne zwierzę oraz o zgłaszanie takich przypadków do fundacji, by umożliwić szybką interwencję.
Trudna zima dla azylu Fundacji „Kopytka z nadzieją”
Fundacja funkcjonuje wyłącznie dzięki darowiznom i już teraz przygotowuje się na większe wydatki związane z okresem grzewczym, leczeniem i specjalistyczną karmą. Wiele zwierząt wymaga dedykowanych mieszanek i suplementów, a niektóre — kosztownych zabiegów i rehabilitacji. Dlatego uruchomiono internetową zbiórkę na pokrycie następujących potrzeb:
- leczenie i opieka weterynaryjna,
- zakup karmy i suplementów dopasowanych do gatunków,
- poprawa warunków bytowych oraz rozbudowa wybiegów.
W odpowiedzi na wyzwania prezes fundacji, Daniel Rutkowski, podkreślił konieczność zwiększonego wysiłku przed nadchodzącą zimą:
“W obliczu zimy musimy podjąć dodatkowe wysiłki, by zagwarantować naszym podopiecznym komfort i bezpieczeństwo”
- Daniel Rutkowski, prezes Fundacji
Mieszkańcy są zachęcani nie tylko do wpłat, ale też do udostępniania informacji o zbiórce, co pomaga dotrzeć do większej liczby darczyńców i wolontariuszy.
Apel o zmiany w prawie i wsparcie gminy
Problem opieki nad dzikimi zwierzętami ma też wymiar systemowy. Michał Wiśniewski, burmistrz gminy Konstancin-Jeziorna, wystosował dokumenty do Ministra Finansów, Ministra Środowiska oraz Marszałka Sejmu, wzywając do pilnej nowelizacji przepisów. Obecne regulacje, wynikające z prawa łowieckiego, traktują dzikie zwierzęta jako własność Skarbu Państwa, co ogranicza możliwość finansowego wsparcia działań interwencyjnych przez gminy. Stanowisko to potwierdziła też Regionalna Izba Obrachunkowa.
Do czasu wprowadzenia zmian samorząd deklaruje pomoc głównie poprzez promocję działań azylu i wsparcie informacyjne. Jak zaznaczył burmistrz:
“Wspólnie możemy uczynić zimę bardziej znośną dla tych wyjątkowych stworzeń”
- Michał Wiśniewski, burmistrz gminy Konstancin-Jeziorna
Każdy gest wsparcia — finansowy, organizacyjny czy informacyjny — ma znaczenie dla zwierząt, które nie potrafią same zadbać o przetrwanie w surowszych miesiącach.
na podstawie: Gmina Konstancin-Jeziorna.
Autor: krystian